Nowy sezon, nowe serie, nowa edycja akcji „Zajawka” na portalu Tanuki. Podobnie, jak jesienią serdecznie zapraszam Was do odwiedzin na blogu Tanuki, na którym znajdziecie krótkie recenzje wszystkich nowości zimy 2015, m.in. serii opisywanych przeze mnie. W tym sezonie będą to: drugi sezon Tokyo Ghoul, Koufuku Graffiti oraz Saenai Heroine no Sodatekata. Premiery wszystkich tych serii już za nami, w związku z czym zachęcam do lektury i jak zawsze, dzielenia się opiniami :)
Tokyo Ghoul √A – odcinek 1
Saekano – odcinek 0
Koufuku Graffiti – odcinek 1
eien no melody 
Zdecydowanie zgadzam się z Twoją opinią na temat Tokyo Ghoul √A. Jak dla mnie kompletne rozczarowanie, nie wspominając już o openingu (a przyznam, że miałam cichą nadzieję, że i tym razem zajmie się nim Ling Tosite Sigure). Zastanawiałam się nawet, czy od razu nie porzucić serii, ale chyba jednak sprawdzę, jak to dalej z tym będzie. Pozostałych anime nie widziałam, ale wygląda na to, że nie poświęcę im swojej uwagi. ;)
Oj, nie wychodzą TG na dobre te odstępstwa od mangi. Drugi sezon póki co mnie rozczarowuje. Obejrzę pewnie do końca, ale chyba tylko po to, żeby zobaczyć alternatywne zakończenie autora mangi…
Co do Saekano, to przyznam Ci, że w kolejnych odcinkach spotkała mnie miła niespodzianka i ostatecznie dochodzę do wniosku, że warto się zatrzymać nad tą serią :) Zresztą, lada moment podlinkuję kolejne notki, więc w razie czego zapraszam ;)
To jakieś odgórne założenie, że na tanuczym blogu nie korzystacie z taga ? Chciałem tylko rzucić okiem o czym pisaliście i musiałem przescrollować całe ściany tekstu bo niektórzy piszą elaboraty z dużą ilością screenów :)
Są tagi :) W menu po prawej stronie jest chmura najczęściej używanych tagów, poza tym na samym dole strony są wymienione wszystkie, które pojawiły się we wpisach :) Osobiście nie do końca podoba mi się używany na blogu szablon oraz to, że nie korzysta się z opcji „Czytaj dalej”, no ale ja tam tylko na występy gościnne wpadam, więc nie marudzę ;)
Z tego, co się orientuję, wszystkie nowości z każdego sezonu są zajawkowane – redakcja pilnuje, żeby nawet najsłabsze serie komuś na te trzy pierwsze odcinki wcisnąć, także niezależnie od tego, który tytuł Cię interesuje, powinno Ci się udać znaleźć do niego zajawki :)
Niestety jest tak jak piszesz o Tokyo Ghoulu, wiele postaci, które dla mnie, osobie niezaznajomioną z mangą, wydają się całkowicie płaskie, bez charakteru i o absurdalnych zachowaniach. W serii nie ma ani jednego bohatera, który wzbudzałby moją sympatię. Waneko ogłosiło, że wyda tą mangę, dlatego mam zamiar zaznajomić się z pierwowzorem, tylko nie wiem czy w takim przypadku jest sens oglądania drugiej serii, żeby sobie nie spojlerować.
W sumie informacja o wydaniu Ghoula przez Waneko nawet mnie ucieszyła, bo manga jest całkiem niezła – lepiej wypadają w niej nie tylko główni bohaterowie jak Kaneki czy Touka, ale nawet postaci epizodyczne – każda ma swoje rozdziały, poznajemy ich historię, doświadczenia i tak jakoś łatwiej się człowiekowi zaangażować w ten świat. Co do drugiej serii, to myślę, że możesz oglądać śmiało, bo autor mangi, który nadzoruje scenariusz, postanowił zmienić nie tylko zakończenie, ale właściwie cały kierunek drugiego sezonu. Trudno powiedzieć, na ile to się sprawdzi, ale póki co faktycznie rozbieżności zaczynają narastać – już chociażby sam fakt, że w mandze Kaneki wcale nie dołączył do Aogiri, uruchamia lawinę różnic, która może popchnąć tę serię w całkiem niespodziewanym kierunku. Dlatego myślę, że oglądając dalej, nie narażasz się na żadne większe spoilery ;)