Hana Nomi zo Shiru – nie takie yaoi straszne…
Dzisiaj pozwolę sobie wejść na grząski grunt, a imię tego gruntu brzmi yaoi ;) Gatunek, który ma, zdaje się, po równo miłośników, jak i przeciwników – by nie powiedzieć hejterów […]
Dzisiaj pozwolę sobie wejść na grząski grunt, a imię tego gruntu brzmi yaoi ;) Gatunek, który ma, zdaje się, po równo miłośników, jak i przeciwników – by nie powiedzieć hejterów […]
Witam wszystkich, którzy zaglądają jeszcze na tego bloga, zastanawiając się, kiedy i czy w ogóle pojawią się tutaj jeszcze nowe wpisy. Otóż jak najbardziej ;) Przerwa była co prawda długa, […]